Jak używać sztucznej pochwy

Od jakiegoś czasu byłem ciekaw jakie doznania może zapewnić sztuczna pochwa. Po przeczytaniu kilku recenzji wybrałem cipkę firmy Fleshlight. Nie jest to najtańszy tego typu gadżet na rynku, ale jak się okazało nie mogłem wybrać lepiej.

Ta prosta, ale doskonale wykonana zabawka jest wprost stworzona do dawania facetowi maksimum przyjemności.


Rozpakowanie pierwszej cipki

Swoją pierwszą sztuczna cipkę (teraz jestem pewien, że nie ostatnią) zamówiłem w Internecie. Otrzymałem ją już na następny dzień w dyskretnym opakowaniu. Na pierwszy rzut oka gadżet wygląda jak zwyczajna latarka. Ten kształt to znak rozpoznawczy firmy Fleshlight.

Dziewczyna na pontonie trzyma Fleshlight

Taka obudowa ma zapewnić zarówno dyskrecję jak i wygodne używanie interesującego gadżetu.

Moim zdaniem zabawka mógłby być trochę mniejsza. Może poprawiłbym też nieco jakość plastiku użytego do wykonania tuby.


Przygotowanie siebie i jej

W zasadzie po odpakowaniu zabawka już jest gotowa do użycia. Ja swoją profilaktycznie umyłem. Jest to trochę czasochłonne ale proste.

W tym celu cipkę wyjmuje się z pojemnika-latarki. Już podczas mycia dało się zauważyć patent firmy Fleshlight. Mam na myśli doskonały odwzorowujący ludzką skórę materiał z którego jest wykonana niezwykle realistyczna pochwa.

Producent zadbał również o instrukcję oraz żel w saszetce do użycia wraz z gadżetem.

Na instrukcję rzuciłem tylko okiem. Chyba była zbędna. Zabawki używa się intuicyjnie.

Fleshlight Lubrykant z dziewczyną w tle

Żel jest raczej niezbędny. W celu utrzymania sztucznej pochwy w jak najlepszym stanie firma zaleca używać lubrykantów na bazie wody.

Na rynku wciąż pojawiają się nowości, jednak warto być na bieżąco. Sprawdź, jaki lubrykant jest najlepszy obecnie.

Firma zaleca też „konserwowanie” gadżetu specjalnym pudrem.

Możecie używać żelu i pudru marki Fleshlight. Producent deklaruje, że materiały z których wykonane są cipki, nie powodują uczuleń czy alergii. Piszę to, bo na rynku dostępnych jest wiele chińskich podróbek niewiadomej jakości.


Ten pierwszy raz

Wybrałem model Fleshlight Pink Lady Oryginal. Szczerze mówiąc myślałem, że te wszystkie pozytywne opinie użytkowników w Internecie to ściema. Śmiało mogę stwierdzić, że po pierwszej zabawie byłem wręcz oszołomiony.

Później też bardziej szczegółowo zapoznałem się z instrukcją. W niej to producent sugeruje ogrzanie rękawa umieszczonego w tubie ciepłą wodą. Ma to zwiększyć nasze wrażenia.

Dziewczyna i Fleshlight Pink Lady

Moje co prawda nie były większe, ale na pewno trochę inne.

Inną ciekawostką mastrubatora firmy Fleshlight jest regulacja dopływu powietrza. Ja bym nazwał tę metodę regulacją ciasności cipki. To bardzo ciekawe udogodnienie.

Fleshlight udoskonala swoje modele od wielu lat i stawia na wierne odwzorowanie doświadczeń, jakich możemy doznać podczas penetracji. W tej dziedzinie firma spisuje się na medal.

Odpowiada za to niesamowicie realistyczna sztuczna skóra i wewnętrzna struktura cipki. Wnętrze bardzo szczegółowo wykonanej sztucznej pochwy pełne jest prążków i wypustek.


Jazda bez hamulców

Może przesadzam, ale podczas zabawy to ja czułem się panem sytuacji. Tak jest do dzisiaj. Pomimo wielokrotnego użycia ta cipka ciągle mnie zaskakuje i sprawia satysfakcję.

Zauważyłem też, że dzięki zabawom z mastrubatorem firmy Fleshlight mój tradycyjny stosunek trochę się wydłużył.

Fleshlight i ruda dziewczyna w samochodzie

Na rynku przeważają sztuczne pochwy firmy Fleshlight. Myślę, że wszystkie z nich zasługują na równą uwagę. Dużym zainteresowaniem cieszą się realistyczne odlewy cipek gwiazd porno m.in. Adriany Chechlik, Tery Patrick czy Alexis Texas.

Może następnym razem kupię któryś z tych modeli?

3.8/5 - (5 votes)

Author Details
Zwykły facet, tak samo jak i Ty 😉 Nietypowy bloger i zapalony… Tester. Więcej info o mnie znajdziesz poniżej. Jakbyś miał jakiś problem, pisz śmiało. Postaram się odpowiedzieć w wolnej chwili.